Joanna Bagrij
„Pogranicznik”
Liczba stron: 577
Druga książka Joanny Bagrij, jaką przeczytałam. Poprzednia mi się podobała, ale widać, że ta jest lepsza. Najpierw przeczytałam wszystkie przemyślenia na początku rozdziałów, a potem resztę. Postać Leny przypominała mi Klementynę z serii o Lipowie. To także odważna bohaterka, mówiąca to, co myśli. Lubię takie osoby w dziełach, które czytam. Ludzie nie zawsze mają odwagę powiedzieć co myślą.
Dużo ciekawostek o górach. Stanowią one piękne widoki na instagramie i nie tylko. Nie pamiętam, żebym czytała kryminał z wątkiem górskim.
Było też o motylach. Konkretnie o rusałce admirał. To piękny motyl, ciemny z elementami pomarańczowymi. Lubię na nie patrzeć i robić im zdjęcia, jeśli nie uciekną. Tutaj były w nieprzyjemnym miejscu. Lepiej wyglądają nad kwiatami w parku i nie tylko.
Dobrze się czyta ten kryminał. Nie ma nudy.
Zdjęcia motyli
Najważniejsze, że nie ma nudy. Jestem jak najbardziej na tak.
OdpowiedzUsuń