Scarlett Cole
„Granice zła”
Liczba stron: 320
Pierwsza książka tej autorki, jaką przeczytałam. Szukam ciekawych dzieł z tego gatunku. Na razie lubię tylko twórczość Samanthy Young. Chciałabym, żeby były równie fajne, miały to coś, co nie oderwie mnie od czytnika.
Ta historia nie zrobiła na mnie wrażenia. Dwie godziny lektury i już nawet ledwo pamiętam, o czym było. Lia, a właściwie Julianna ma ciekawe imię. Poznaje właściciela warsztatu samochodowego. Okładka może zachęcać, ale zdjęcie mogłoby być ładniejsze, mieć więcej koloru.
Brakuje tu interesującej fabuły. Być może mają to tylko romanse Samanthy i na tym się skończy moja przygoda z tym gatunkiem.