Paullina
Simons
„Czerwone
liście”
Liczba stron: 403
To pierwsza książka
tej autorki, jaką przeczytałam. Do lektury zachęcił mnie opis na
okładce. Kupiłam ją jakiś czas temu na promocji. Były w
sprzedaży także inne tytuły, ale w tamtej chwili interesował mnie
tylko ten.
„Czerwone liście”
czyta się dobrze. Napisane są w interesujący sposób. Losy
bohaterów ciekawią od samego początku. Jedną z postaci jest
studentka, która należy do drużyny koszykówki. Nazywa się
Kristina Kim. Ma także znajomych studentów, którzy studiują razem
na jednej uczelni. Albert, Jim, Connie. Występuję także detektyw –
Spencer O'Mailey. Rozwiązuje on zagadkę śmierci Kristiny. Zamarzła
ona w śniegu. Nie wiadomo dlaczego się tam znalazła. Wątek
kryminalny trzyma w napięciu do samego końca. Kto zabił Kristinę?
Czy zrobił to jej były mąż, który właściwie nim nie był, bo
było to małżeństwo dla pozoru.
Polecam przeczytać
dzieło. Zainteresuje nie tylko fanów kryminałów. Po lekturze
opisów mam ochotę przeczytać jeszcze książkę „Droga do raju”
tej autorki. Na razie polecam „Czerwone liście”.
Cytaty:
„Nieważne, jak trudne pojawiają się problemy, nie można zerwać ze sobą".(str. 32)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz.
Zachęcam do lektury recenzji wielu ciekawych książek wśród których znajdziesz coś dla siebie