Helen
Fielding
„Bridget
Jones. Dziecko”.
Ilość
stron: 302
To piąta książka
jaką przeczytałam. Cztery o przygodach Bridget, a piąta
„Rozbuchana wyobraźnia Oliwii Joules.”
Poprzednie części
„Dziennika...” były świetne, a także trzecia pt „Szalejąc
za facetem”.
Tytuł „Dziecko”
może trochę zniechęcać, ale znając autorkę zapowiada się
powieść z humorem. I to zachęciło mnie do lektury.
Treść zaciekawia
od początku. Bohaterką jest oczywiście Bridget, a także postacie
znane z poprzednich dzieł: Shazzer, Tom, Daniel i Mark. Jak wskazuje
tytuł tematem jest dziecko i ciąża o której ona najpierw nie wie.
Są opisane różne sytuacje w sposób bardzo zabawny. Nie wiadomo
czy ojcem jest Mark czy Daniel. Bridget oczywiście woli tego
pierwszego. Jaka jest prawda? Przeczytacie sami. Czy urodzi chłopca
czy dziewczynkę? W tej książce na razie chłopca.
Wszystkie przygody
Bridget Jones są świetne i można je czytać w dowolnej kolejności.
Polecam każdemu.
Recenzje poprzednich:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz.
Zachęcam do lektury recenzji wielu ciekawych książek wśród których znajdziesz coś dla siebie