Simon Beckett
„Zimne ognie”
Liczba stron: 343
Trzecia książka tego autora, jaką przeczytałam. Zachęcił mnie opis na okładce.
Bohaterką jest Kate, która chce mieć dziecko. Ma zamiar skorzystać w tym celu ze sztucznego zapłodnienia. Dawcy w klinice wydaja jej się zbyt anonimowi i sama daje ogłoszenie. Znajduje pewnego mężczyznę. Z pozoru wydaje się godny uwagi, ale wynika z tego wiele przykrych sytuacji. Warto przeczytać, a gdybym patrzyła na recenzje, to książka ta była opisana jako nudna. Ja się nie nudziłam.
bardzo lubię twóczość tego autora <3
OdpowiedzUsuń