Samantha
Young
„Z
dala od świateł”
Liczba
stron: 464
Pierwsza książka SamanthyYoung, jaką przeczytałam. Zachęcił mnie wątek muzyczny. Główna bohaterka jest piosenkarką. Śpiewa swoje i cudze piosenki. Wcześniej była sławna, ale miała dość popularności. To ją przytłaczało. Nie chciała do tego wracać i śpiewała na ulicy. Tam zauważa ją dyrektor w firmie fonograficznej. Proponuje jej pomoc, ale ona na początku nie chce. Przyjmuje propozycje, gdy zostaje napadnięta. Ukradziono jej gitarę i nie ma jak zarabiać.
Dostała drugą szansę. Wątek ten udowadnia, ze nie należy rezygnować z marzeń, bo one są bardzo ważne i jeśli naprawdę coś się potrafi, to nie powinno się tego zaniedbać.
Wątek romansu nie zaskakuje
To widać już na okładce i po lekturze opisu. Skylar zakochuje się i to jest przewidywalne zakończenie. Warto jednak zapoznać się z ciekawą fabułą, która bardzo się różni od romansów, których nie lubię czytać. Na pewno jeszcze sięgnę po jakieś dzieło Samanthy Young. Idealna lektura na wakacje, lato i każdą porę roku, kiedy masz ochotę przeczytać coś odprężającego.
Ja muszę w końcu przeczytać jakąś książkę tej autorki.
OdpowiedzUsuń