Marcel Moss "Nie odpisuj"

Marcel Moss

„Nie odpisuj”

Liczba stron: 400

Główną bohaterką jest Martyna, która na łamach profilu w mediach społecznościowych publikuje zwierzenia. Udzielają się tam osoby mające różne problemy. W pracy, związku, inne. Internet ma wiele zalet i pozwala na szybsze załatwienie spraw, zakupy. Sprzyja także zawieraniu nowych znajomości. Ułatwia pisanie o problemach na forum. Nie jest to dobry pomysł. Prywatnie tak, ale też nie zawsze. Trzeba wiedzieć, komu można zaufać. Nie zwierzać się przypadkowym osobom bez zdjęcia profilu, dziwnych nickach. Czasami trafi się na osoby, które nie są szczere, a mają z pozoru normalny profil. Ze zdjęciem, nazwiskiem, pieskiem. Internet to jednak nie tylko przykre doświadczenia. Niektórzy poznają tam męża, żonę, przyjaciół. Nie ma ograniczeń i można rozmawiać z osobami z innego miasta, kraju. Wszystko to jest fajne i warto korzystać.

Martyna pewnego dnia pisze o swoich bardzo osobistych sprawach i publikuje. Traci swój autorytet i drugą szansę w pracy. Pojawia się pewien Michał, który ma problemy z żoną. Pisze swoją wiadomość, a Martyna mu odpisuje. Postanawia się spotkać i mu pomóc. Żona Michała na co dzień idealna bizneswoman. Jednak problemy z dzieciństwa mają negatywny wpływ na jej życie prywatne.

Książka „Nie odpisuj” to świetne dzieło z wieloma wątkami psychologicznymi. Nie polubiłam postaci Martyny. Nie była ona szczera wobec swojego partnera, a nawet u terapeutki, którą szantażowała. Ciekawą postacią, ale też nieidealną jest Agata, która mimo wszystko poradziła sobie najlepiej z przedstawionych bohaterów.