Connie
Willis
„Pojedynek
na słowa”
Liczba
stron: 559
To
pierwsza książka tej autorki, jaką przeczytałam. Do lektury
zachęcił mnie opis na okładce i ciekawy tytuł. Główną
bohaterką jest Briddey Flannigan. Razem ze swoim partnerem Trentem
chce zrobić zabieg, który sprawi, że będą słyszeć nawzajem
swoje myśli, wyczuwać emocje. Jej rodzina nie chce, żeby poddawała
się EED. Kolega z pracy o inicjałach C. B. przysyła jej mnóstwo
linków do artykułów na temat skutków ubocznych. Briddey mimo
wszystkich opinii decyduje się na zabieg. Bardzo chce to zrobić i
uważa, że to nie jest groźne. Znajduje się szybszy termin i
korzysta z niego wraz z narzeczonym. Trent nie jest do końca szczery
i chce zyskać na pewnym pomyśle. Rodzina Briddey nie wie, że ona
poszła na zabieg wcześniej. Jaki będzie skutek? Z opisu na okładce
już wiadomo, że nie usłyszy myśli Trenta. Będzie słyszała głos
kolegi z pracy, którego większość osób uważa za dziwaka. Firma
zajmuje się telekomunikacją, a on jest informatykiem. Gdy po
zabiegu Briddey nie słyszy myśli swojego narzeczonego, jest
przerażona. Lekarz mówi, że trzeba poczekać dobę lub dwie, ale
ona słyszy niewłaściwą osobę. Co jeszcze wyniknie z tego
zabiegu? Nic dobrego dla Briddey, która do tego jeszcze ma
zwariowaną rodzinę, która wysyła jej mnóstwo wiadomości.
Warto
sięgnąć po dzieło „Pojedynek na słowa”. Zainteresuje to
fanów dobrych powieści z wątkiem fantastyki i romansu. Nie jest to
taki typowy romans, w którym przeważają sceny erotyczne i nic
więcej lub uboga fabuła. Polecam, bo lektura jest rewelacyjna.
Lubię romanse, więc jestem zainteresowana przeczytaniem tej książki.
OdpowiedzUsuń