Magdalena
Stachula
„W
pułapce”
Liczba
stron: 300
To druga książka
tej autorki, jaką przeczytałam. Do lektury zachęciło mnie to, że
podobała mi się pierwsza. Było to dzieło pt "Idealna"
„W pułapce”
jest nawet lepsze od poprzedniego. Bardzo dobrze się to czyta od
początku do końca. Główną bohaterką jest Klara, ale dzieło
napisane jest też z punktu widzenia Lisy. Klara mieszka w Polsce, a
Lisa przyjeżdża tu okazyjnie. Na co dzień woli mieszkać w
Niemczech. Lisa zostaje porwana, potem wraca do normalnego życia.
Uczęszcza na terapię do pewnego terapeuty, z którym ma romans.
Psycholog ma już narzeczona, ale ona o tym nie wie. Lisa zostaje
zamordowana, ale wszystko wskazuje na to, że popełniła
samobójstwo. Wzięła zbyt dużą dawkę tabletek, które przepisał
jej lekarz. Niestety nie wiedziała, że zostały zamienione na
silniejsze. Sprawa zostaje umorzona z braku dowodów. Czy na pewno
nic nie można zrobić?
Klara również
zostaje uprowadzona w podobny sposób jak Lisa. Ona zostaje
uprowadzona z imprezy ze znajomymi. Budzi się na klatce w budynku, w
którym mieszka. Prowadzi własne śledztwo. Znajduje artykuł w
sieci o podobnym przypadku porwania. Tekst jest o Lisie. Jedzie do
Niemiec porozmawiać z rodziną Lisy. Poznaje jej brata i jego
narzeczoną – Doris. Co z tego wyniknie? Zachęcam do przeczytania
tej rewelacyjna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz.
Zachęcam do lektury recenzji wielu ciekawych książek wśród których znajdziesz coś dla siebie