wtorek, 12 marca 2019

Katarzyna Puzyńska "Rodzanice"








Katarzyna Puzyńska
Rodzanice”

Ilość stron: 557
To dziesiąta książka tej autorki, jaką przeczytałam. Do lektury zachęciło mnie to, że lubię twórczość pisarki i czytanie kryminałów, które są prawie zawsze interesujące. To kolejny tom sagi o fikcyjnym Lipowie, nowe przygody policjantów i mieszkańców wsi. Jest zagadka trzech morderstw. Michaliny, która mieszkała w Rodzanicach z rodziną. Joanny, która przyjechała do Lipowa i Rodzanic napisać artykuł do gazety, w której pracowała. Miała na swoim koncie liczne publikacje o mieszkańcach wsi i nie tylko. I morderstwo Agnieszki Mróz, która pracowała w sklepie. Wcześniej należał on do nieżyjącej już Wiery. Teraz sklep przejęła Weronika, Grażyna i wspomniana Agnieszka.
Pojawia się wspomnienie legendy o wilkołaku, który atakuje w dni, w których jest pełnia księżyca. Myślałam, że dzieło będzie się składało z opisu jakiejś nudnej legendy. Pomyliłam się i całość czyta się bardzo dobrze. To dziesiąty tom, a autorka nadal potrafi zaciekawić czytelnika dalszymi losami tych samych oraz nowych postaci.
„Rodzanice" polecam fanom gatunku oraz serii o Lipowie. Warto przeczytać jeden, a potem kolejne. Można zacząć od najnowszego.  













Ja czytałam w następującej kolejności:








1 komentarz:

Dziękuję za każdy komentarz.

Zachęcam do lektury recenzji wielu ciekawych książek wśród których znajdziesz coś dla siebie