Michel Bussi
„Nigdy nie zapomnieć”
Liczba stron: 496
To druga książka tego autora, jaką przeczytałam. Podobała mi się pierwsza, czyli „Czas jest mordercą”, która była lepiej napisana. W tym dziele jest trochę nudy, chaosu. Główny bohater chce pomoc dziewczynie stojącej nad przepaścią. Nie jest w pełni sprawny, ma protezę nogi. Podaje jej czerwony szalik leżący w pobliżu. Niestety ona skacze, a przynajmniej tak się wydaje podczas lektury. Zostaje oskarżony o jej zepchnięcie i nie tylko, a on prawie się w niej zakochał od pierwszego wejrzenia. Czytelnik myśli też, że ona nie żyje, a jak jest naprawdę? Dziwna ta historia i momentami nudna, a pomysł był interesujący. Mogłaby to być niezła fabuła romansu. Ona chce skoczyć, on ją ratuje, a potem wielka miłość. Nie wiem, czy coś takiego było, ale chętnie bym przeczytała takie dzieło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz.
Zachęcam do lektury recenzji wielu ciekawych książek wśród których znajdziesz coś dla siebie