poniedziałek, 5 lutego 2018

Kristin Cashore "Nieskończone światy Jane"


















Kristin Cashore
Nieskończone światy Jane”



Ilość stron: 480
To pierwsza książka tej autorki, jaką przeczytałam. Do lektury zachęcił mnie opis na stronie wydawnictwa. Dostałam próbny egzemplarz recenzencki w wersji elektronicznej, a potem papierowy. 
„Nieskończone światy Jane” czyta się dobrze i szybko. Dużo się dzieje, akcja rozwija się od samego początku. Główna bohaterka Jane przyjeżdża do domu swojej przyjaciółki Kiran. Poznaje także Ivy, z którą dobrze się dogaduje. W posiadłości ma się odbyć gala wiosenna. Tego typu imprezy organizowane są także z okazji innych pór roku. Ktoś kradnie dzieła sztuki znajdujące się rezydencji. Jedne z obrazów okazuje się fałszywy. Ginie także rzeźba. Co ma z tym wspólnego Lucy – prywatna detektyw oraz jej ojciec?
Przedstawione są także wydarzenia związane z napadem na bank. Zrobiło to pewne włoskie małżeństwo. Zaraz potem zniknęli. Ich dzieci zostały porwane. Dlaczego i po co to wszystko?
Czy ciotka Jane o imieniu Magnolia, która zajmowała się między innymi podwodną fotografią, czy była naprawdę kimś zupełnie innym?
Na wszystkie pytania poznacie odpowiedzi podczas czytania. Ja na pewno sięgnę po inne dzieła Kristin Cashore, bo to bardzo mi się podobało. Polecam fanom kryminałów i nie tylko.  



Wersja papierowa



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz.

Zachęcam do lektury recenzji wielu ciekawych książek wśród których znajdziesz coś dla siebie