niedziela, 6 grudnia 2020

Marta Guzowska "Czarne światło"

 


Marta Guzowska

Czarne światło”


Liczba stron: 400


To czwarta książka tej autorki, jaką przeczytałam. Wcześniejsze tytuły to:

„Głowa Niobe”

„Wszyscy ludzie przez cały czas”

„Ofiara Polikseny”

Podobały mi się i to zachęciło mnie do lektury. Autorka wyróżnia się wątkami związanymi z archeologią i antropologią. To dwie różne dziedziny i główny bohater w tym dziele ciągle mówił, że nie jest archeologiem. Potem już nie chciało mu się tłumaczyć róż nić.

Wyjaśnię to w dużym skrócie. Archeologia to głównie wykopaliska, a antropologia zajmuje się pochodzeniem człowieka.

Kto kradnie szkielety z wykopalisk. Nie wiadomo, kto to jest, a podejrzanych jest kilku. Wątek morderstwa także się pojawia.

Bardzo dobra lektura dla fanów kryminałów.














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz.

Zachęcam do lektury recenzji wielu ciekawych książek wśród których znajdziesz coś dla siebie