środa, 29 listopada 2017

Janet Evanovich seria o Stephanie PLum "Najlepsza jedenastka"



Janet Evanovich
seria o Stephanie Plum
Najlepsza jedenastka”

Ilość stron: 378
To druga książka tej autorki jaką przeczytałam. Do lektury zachęciło mnie to, że podobała mi się pierwsza czyli” Dziesięć kawałków”.
W tej także nie zabrakło wielu zabawnych sytuacji, ciągłe wybuchy samochodów Stephanie, jej związek z Morellim (policjantem), mieszkanie z chomikiem Reksem, spacery z psem Morellego – Bobem. Jest także rodzina głównej bohaterki – śmieszna babcia, matka, siostra Valerie, która ma wziąć ślub, a w sukni wygląda jak wieloryb, co sama stwierdza. Co z tego wszystkiego wyniknie? I co ma wspólnego właściciel zakładu pogrzebowego z porwaniem Stephanie? Przeczytacie sami. Czyta się dobrze i szybko. Polecam. Na pewno sięgnę po kolejne dzieła Janet Evanovich, bo trudno się od nich oderwać.  




O autorce







recenzja pierwszej przeczytanej tu




Zdjęcia okładek książek Janet Evanovich 







poniedziałek, 27 listopada 2017

Przeczytane w listopadzie 2017

Przeczytane w listopadzie



Statystyka:

Ilość książek: 8
Ilość gazet: 1
Razem: 9

Ilość książek napisanych przez:
autorów zagranicznych: 5
autorów polskich: 3 

Ilość stron: 3186 

Ulubione: 5

Książki:



1. Joanna Chmielewska "Bułgarski bloczek" recenzja tu



2. Bullet Book recenzja tu - dwa



3. Janet Evanovich seria o Stephanie Plum "dziewczyny  nie płaczą "Dziesięć kawałków" recenzja tu





4. Katarzyna T. Nowak "Sposób na singielke"recenzja tu


5. Joanna Chmielewska "Najstarsza prawnuczka" recenzja tu



6. Anne Bishop "Zapisane w kartach" recenzja tu



7. Rae Carson "Złotowidząca. Schronienie."   recenzja tu



8. Erin Beaty "Pocałunek zdrajcy"  recenzja tu




Prasa:



1. Lne (listopad - grudzień 2017) recenzja tu 
  

wtorek, 14 listopada 2017

Zapowiedź książki "Park morderców" (Murder park" Jonas Winner




„Morder Park” − nowy thriller Jonasa Winnera, obecnego na zagranicznych listach bestsellerów − to mroczny thriller, w wyrafinowany sposób grający z klasyką gatunku. Autor, znany polskim czytelnikom z bestsellerowej książki „Cela” powraca z nową historią.  Sprytnie żagluje znanymi motywami, mając w zanadrzu niejedną niespodziankę. Nikt nie odgadnie jak się zakończy upiorny weekend na wyspie.
Na Zodiac Island − samotnej kamienistej wyspie u wybrzeży Stanów Zjednoczonych − wiele lat temu mieścił się park rozrywki, którego motywem przewodnim były znaki zodiaku. Rodziny spędzały tu czas na karuzelach, strzelnicy i w tunelu strachu. Wszystko to kończy się, gdy na wyspie giną trzy kobiety. Zabójca, Jeff Bohner, zostaje zatrzymany i skazany, a park zostaje zamknięty.
Po latach, kiedy zbrodnie przechodzą do historii, prywatny inwestor postanawia wskrzesić Zodiac Island. Murder Park − nowy tematyczny park − ma być swoistym skansenem słynnych zabójców, których brutalne morderstwa wstrząsnęły światem. Przed oficjalnym otwarciem upiornego miasteczka do wybrzeży wyspy dopływa statek z dwunastką gości, zaproszonych tu na specjalny promocyjny weekend. Są wśród nich przedstawiciele mediów, ale też osoby, które pamiętają wyspę z dawnych czasów.
Odpływa ostatni prom, następny ma przybyć dopiero za trzy dni. Następuje załamanie pogody, urywa się łączność i… ginie jedno z nich. Mordercą musi być ktoś z zaproszonych gości lub organizatorów. Chyba, że zabójca przybył na wyspę wcześniej i czekał w ukryciu na przybycie promu… Odżywają pogłoski, że dwadzieścia lat temu pojmano i skazano niewłaściwego człowieka, a prawdziwy zbrodniarz wciąż jest na wolności. A wraz z pogłoskami kiełkuje strach, że to dopiero początek krwawej serii.
„Murder Park” to z jednej strony klasyczny whodunnit, w którym zagadka zamkniętego pokoju rozciąga się na surową, skalistą wysepkę chłostaną wiatrem i falami oceanu, z drugiej zaś szybki thriller, w którym dzieje się dużo i szybko, a kolejne wolty i zwroty akcji sprawiają, że nie wiadomo, co jest prawdą, a co iluzją. Tu nic nie jest tym, czym się wydaje, a każda z dwunastu osób, które poznajemy w dokumentalnych zapisach wywiadów – samych w sobie będących mistrzowskimi psychologicznymi portretami – kryje w sobie zagadkę. Mordercą może być każdy. Jonas Winner jest mistrzem kamuflażu i fałszywych tropów, pełnymi garściami czerpie ze znanych filmowych i powieściowych motywów, żongluje nimi i kreuje nową jakość – a czytelnik zyskuje dodatkową frajdę, rozpoznając klasyczne wątki, aluzje i podteksty. Mocna, mroczna rzecz – odrobinę zakręcona i mająca w zanadrzu niejedną niespodziankę.
Książka ukaże się nakładem wydawnictwa Initium 30 listopada.



Źródło: materiały prasowe, za zgodą wydawnictwa


sobota, 11 listopada 2017

Rae Carson "Złotowidząca. Schronienie."



Rae Carson
Złotowidząca. Schronienie”

Egzemplarz recenzencki 
Ilość stron: 341
To pierwsza książka tej autorki jaką przeczytałam. Do lektury zachęcił mnie opis na stronie wydawnictwa oraz tytuł. Wszystko razem zapowiadało interesująca treść. Jest to księga druga, ale ja lubię czytać od razu do zakończenia, a nie czekać na ciąg dalszy.
„Złotowidząca, Schronienie” czyta się dobrze. Nie brakuje wątków sensacyjnych, romantycznych, walki o złoto.
Główną bohaterką jest Lee Westfall, jej wuj, który jej nie lubi. Gdy zostaje porwana jest torturowana, ale się nie poddaje. Ma swojego przyjaciela – Jeffersona, którego lubi od bardzo dawna. Pod koniec treści on się jej oświadcza. Co z tego wyniknie? Czy Lee zostanie uwolniona? Zakończenie jest interesujące, trochę się można domyślić, ale przeczytać warto. Sugeruje dalsze przygody bohaterów. Polecam fanom różnego rodzaju powieści, których zaciekawi wątek złotowidzącej.




Znalazłam kilka ciekawych cytatów:
Złoto łatwo przychodzi, łatwo odchodzi...” (str 55)
„”Złoto jest moim sługą, jest mi posłuszne, reaguje na najmniejsze skinienie. Przychodzi na moje wyzwanie. Mogę z nim zrobić, co tylko zachcę. Mogę nawet przenosić góry.” (str 306)










piątek, 10 listopada 2017

Erin Beaty "Pocałunek zdrajcy"





Erin Beaty
Pocałunek zdrajcy”
Egzemplarz recenzencki od wydawnictwa Jaguar 
Ilość stron: 472
To pierwsza książka tej autorki, jaką przeczytałam. Do lektury zachęcił mnie opis na stronie wydawnictwa. Dzieło ma także bardzo ładną okładkę – świetnie się na niej prezentują płatki róż oraz dziewczyna w czerwonej sukience.
Tytuł może sugerować romans, ale warto doczytać opis, żeby się dowiedzieć więcej. 
„Pocałunek zdrajcy” czyta się bardzo dobrze i szybko od samego początku. Główną bohaterką jest Sage Fowler, żołnierz Ash Carter. Inne postacie to swatka Dornessa Radelle (lat ok 50), żołnierze, ciotka Sage oraz jej wujek, którzy zastępują jej nieżyjących rodziców.
Sage zostaje umówiona na spotkanie ze swatką, ale ona nie chce wyjść za mąż. Postanawia pomóc swatce czyli pani Rodelle w swataniu innych dziewczyn. Pojawia się także żołnierz, który udaje, że nie umie czytać żeby dowiedzieć się więcej o Sage. Czy będą mieli romans? Co Sage odkryje na temat Asha? Na pewno będziecie zadowoleni z tej książki. Polecam każdemu.









W treści znalazłam wiele cytatów. Oto niektóre z nich:

„Czasami cel osiąga się stopniowo, tak jak ocean, który obserwował w młodości, wytrwale przybiera i opada w czasie pływów, spokojny i niezmienny – by pewnego dnia niespodziewanie porwać kawał klifu” (str 93)

„Plotki są dla osób o ciasnych umysłach” (str 211)

„Każdy gra w życiu wiele różnych ról, ale to nie znaczy, że wszystkie są kłamstwem” (str 349)

„Historia jest jak każda opowieść. Łatwo się jej nauczyć, jeśli uczyni się ją interesującą.” (str 458)


środa, 8 listopada 2017

Zapowiedź książki "Tekst" Dmitrija Glukhovsky’ego

Już 22 listopada „Tekst” – najnowsza książka Dmitrija Glukhovsky’ego








Trafiający do księgarń 22 listopada „Tekst” jest pierwszą powieścią realistyczną Dmitrija Glukhovsky’ego, autora bestsellerów „Metro 2033/2034/2035”, „Futu.re” i „Czas zmierzchu” oraz zbioru opowiadań „Witajcie w Rosji”. To proza na styku thrillera, kryminału, noir i dramatu.

Polska jest pierwszym krajem na świecie, w którym ukazuje się przekład tej powieści.

W najnowszej książce Glukhovsky sięga po motywy typowe dla klasyków literatury rosyjskiej, przenosząc je do współczesności i reinterpretując w na wskroś nowoczesny sposób. Bezsensowna zemsta i niemożliwa miłość. Wina. Niesprawiedliwa kara. Konflikt bohaterów zmagających się ze standardami moralnymi i etycznymi w społeczeństwie wyznającym kult przetrwania najsilniejszych. Odebrałeś mi przyszłość? Ja zabiorę ci twoją.

A wszystko to w czasach, gdy smartfon stał się kopią zapasową duszy. Backupem życia. Pamięcią masową dla najżywszych wspomnień. To w nim zapisujesz swoje uśmiechnięte selfie i nim nagrywasz chwile szczęścia. W skrzynce odbiorczej trzymasz e-maile od matki i całą biznesową korespondencję, kulisy twojej pracy. Historia przeglądarek to wyczerpująca lista twoich aktualnych zainteresowań. A SMS-y i wiadomości w komunikatorach to twoje miłosne wyznania, pożegnania, kłótnie przy rozstaniach, zdjęcia pokus i świadectwa grzechów, łzy, pretensje i żale.

Takie czasy. Obrazy. I tekst. Smartfon to ty. Ktoś, kto zdobędzie twój telefon, może łatwo stać się tobą. Twoi najbliżsi i znajomi nawet nie zauważą niczego podejrzanego. A kiedy w końcu się spostrzegą, będzie już za późno. Dla nich i dla ciebie.

Z okazji premiery autor odwiedzi Polskę i spotka się z czytelnikami w aż 9 miastach. Serdecznie zapraszamy! Wstęp oczywiście wolny. Tu publikujemy harmonogram spotkań wraz z poręczną mapką.




Żródłó: materiały prasowe, za zgodą wydawnictwa

Anne Bishop "Zapisane w kartach"












Anne Bishop
Zapisane w kartach”
Egzemplarz recenzencki 

Ilość stron: 528
To pierwsza książka tej autorki jaką przeczytałam. Do lektury zachęcił mnie opis na stronie wydawnictwa oraz fragment do którego link znajdziecie w zapowiedzi tego dzieła. link
Jest to tom piąty z cyklu o Innych. Nie czytałam poprzednich, ale trochę można się domyślić tego co się wydarzyło na ich łamach.
„Zapisane w kartach” czyta się dobrze. Napisane jest w ciekawy sposób. Na każdej stronie coś się dzieje. Bohaterami są ludzie, zmiennokształtni oraz wampiry. Czy uda im się razem przeżyć?
Tytułowe karty posiadała Meg, przepowiadała z nich różne sytuacje. Czy się sprawdzały? Przeczytacie sami. Myślę, że fani fantastyki będą zadowoleni, a także ci, którzy chcą poznać gatunek. Nie zabrakło wątku romansu, który wyjaśnia się pod koniec treści.
Polecam





piątek, 3 listopada 2017

Janet Evanovich "Dziewczyny nie płaczą- dziesięć kawałków" seria Stephanie Plum


 




Ilość stron: 374

To pierwsza książka tej autorki jaką przeczytałam, Do lektury zachęcił mnie opis na okładce. Główną bohaterką jest Stephanie Plum, którą chce zabić morderca o pseudonimie Złomiarz. Dlaczego? 
Ma ona także rodzinę - matkę, zabawną babcię Mazurową, siostrę, która wychodzi za mąż po raz drugi. Zaprasza Stephanie na wieczór panieński, a na nim dzieje się ciekawie. Kto uratuje Stephanie? Jak to zrobi? Zdradzę, że bohaterem będzie nietypowa postać w tym dziele. I nie jest to babcia. Tytułowe dziesięć kawałków to nagroda za złapanie Złomiarza. 
Czyta się bardzodobrze i szybko. Treść nadaje się na scenariusz komedii, 
Fani romansu także będą zadowoleni, bo Stephanie ma faceta Policjanta, wyprowadza się od niego, ale nie wie czy to dobrze. Nie mówi mu gdzie. 
Polecam to dzieło każdemu