czwartek, 28 września 2017

Jeff Zentner "Król węży"




Jeff Zentner
Król węży”

Ilość stron: 352
To druga książka tego autora jaką przeczytałam. Do lektury zachęcił mnie opis na stronie wydawnictwa oraz to, że podobała mi się pierwsza „Goodbye days”.
Głównymi bohaterami powieści„Król węży” są przyjaciele z liceum. Chodzą do ostatniej klasy. Wybierają sobie kierunki studiów i nie tylko.
Travis – pracuje w składzie drewna. Chciał być pisarzem. Niestety potem wydarzyła się tragedia.
Dill – pracuje w sklepie. Ma talent muzyczny, wygrał szkolny konkurs. Gra na gitarze, pisze piosenki. Czy pójdzie na studia? Przeczytacie sami.
Lydia – prowadzi popularnego bloga o modzie. Ma wiele planów związanych z tą dziedziną i stroną.
Dzieło składa się z 53 rozdziałów. Są one krótsze lub dłuższe. Napisane z punktu widzenia każdej z postaci. Każdy znajdzie coś dla siebie bez względu na wiek. Zadowoleni będą fani dobrych, psychologicznych książek.


Egzemplarz recenzencki od wydawnictwa Jaguar 









Ciekawe cytaty jakie znalazłam w treści:

Żyjemy w serii chwil, pór roku i wspomnień naszych zmysłów, rozciągniętych od jednego krańca do drugiego i tworzących coś w rodzaju opowieści.” (str 58)

Czytałem, że wiele gwiazd, które widzimy, już nie istnieje. Umarły, ale światło dociera do Ziemi dopiero po milionach lat – powiedział.
  • Nie najgorsza śmierć – stwierdziła Lydia. - .świecić przez miliony lat, chociaż już cię nie ma.” str 112)
Są różne rodzaje ruchu. Ludzie rodzą się i umierają. Zmieniają się pory roku. Rzeki płyną do morza. Ziemia okrąża słońce, a Księżyc Ziemię. Wszystko kręci się i porusza w jakimś kierunku.” (str 126)


#Jeffzentner 



Za lekturę dziękuję wydawnictwu Jaguar.













sobota, 23 września 2017

Mario Giordano "Ciotka Poldi i sycylijskie lwy"




Mario Giordano
Ciotka Poldi i sycylijskie lwy”

Ilość stron: 400
To pierwsza książka tego autora jaką przeczytałam. Do lektury zachęcił mnie opis na okładce oraz zdjęcie na niej przedstawione. Wszystko to zapowiadało lekką, śmieszną lekturę z wątkiem kryminalnym. Takie jak lubię.
Bohaterką jest tytułowa ciotka Poldi zwana także donną Poldiną. Próbuje ona rozwiązać zagadkę morderstwa Valentino. Pomagał on jej w pracy w ogrodzie i trochę w domu. Naprawiał różne usterki. Dlatego chciała wiedzieć najpierw dlaczego zaginął, a potem kto go zamordował. Miała swoją listę podejrzanych. Było na niej sześć osób. Poldi stopniowo wykreślała niewinnych. Potem także ujawniła zbrodnię sprzed lat. Kto zabił? Co łączyło ciotkę Poldi z policją, a szczególnie z jednym komisarzem? Tego dowiecie się czytając tą zabawną powieść, którą polecam każdemu. Zakończenie zaskakuje. Mam nadzieję, że będzie więcej książek o tej zabawnej ciotce.





Ciekawe cytaty jakie znalazłam w treści:

„Są dobre miejsca o dobrych wibracjach i złe miejsca o złych wibracjach. Pośrodku, musisz wiedzieć, nie ma nic, co jest w pewnym sensie cyfrowe, jak struktura binarna szczęścia.” (str 9)

„Każda sztuka jest dozwolona, tylko nie nudna.” (str 80)

„Poldi oczywiście wiedziała, że sukces obserwacji opiera się na dwóch filarach: cierpliwości i wytrwałości. Że trzeba się stać jaszczurką, która, dobrze zamaskowana, godzinami tkwi nieruchomo na kamieniu, by w końcu znienacka rzucić się na ofiarę.” (str 183)













poniedziałek, 18 września 2017

Jeff Zentner "Goodbye Days"






Jeff Zentner
Goodbye Days”

Ilość stron: 429
To pierwsza książka tego autora jaką przeczytałam. Do lektury zachęcił mnie opis na stronie wydawnictwa. Zapowiadał dobrą, psychologiczną lekturę. „Goodbye Days” przekonuje także tytułem. Co oznacza dowiadujemy się czytając, ale można się domyślać, że chodzi o pożegnanie jakichś dni. Głównym bohaterem jest Carver Briggs, który uważa, że przyczynił się do śmierci trzech swoich najlepszych przyjaciół – nazywali się mars, Blake,m Elie. Zginęli w wypadku samochodowym. Wcześniej podczas jazdy jeden z nich odebrał sms od Carvera, zaczął odpisywać... ale już nie zdążył. To dowodzi, że nie warto używać telefonu gdy prowadzi się samochód. Czy Carver pójdzie do więzienia? To przeczytacie sami. W treści są także wspomnienia z wydarzeń, które nastąpiły przed wypadkiem. Czyta się bardzo dobrze i szybko. Dużo się dzieje. Na pewno sięgnę po inne dzieła pisarza.
„Goodbye Days” polecam każdemu bez względu na wiek.

W treści znalazłam wiele ciekawych cytatów. Oto niektóre z nich:
„Nad dobrym pytaniem nie wolno myśleć w nieskończoność” (str 161)

„Pareidolia. Tak nazywa się skłonność umysłu do wyszukiwania znanych kształtów w chaotycznych wzorach. Widzimy, na przykład, zarys twarzy Księżyca. Albo zwierzęta w chmurach.” (str 251)

„Wszechświat, los, są okrutne, ślepe. Wszystko, co się wydarza, ma bardzo wiele przyczyn. Do niektórych zdarzeń dochodzi w ogóle bez przyczyny. Nikt z nas nie jest dość silny, by udźwignąć ciężar odpowiedzialności za kaprysy świata. Zresztą byłoby to nieuczciwe.” (str 412 -413)

„Wystarczy coś nazwać sałatką i od razu jest zdrowe.” (str 423)

„Ludzki umysł w każdej sytuacji dopatruje się związków przyczynowo – skutkowych. Dzieje się tak, ponieważ tego typu związki pozwalają nam zachować wiarę w rządzący wszechświatem porządek. A to wiara niełatwa nawet dla osób uznających istnienie jakiegoś rodzaju siły wyższej. Większość ludzi woli wziąć na siebie odpowiedzialność za tragedię, niż przyznać, że światem kieruje przypadek. Chaos nas przeraża. Podobnie jak myśl o tym, że władają nami kaprysy losu, wskutek których nawet dobrych ludzi może spotkać coś bardzo złego” (str 250-251)

#GoodbyeDays #JeffZentner 

Za lekturę dziękuję wydawnictwu Jaguar.









Cytaty na zdjęciach:









wtorek, 12 września 2017

Olga Rudnicka "Granat poproszę"





Olga Rudnicka
Granat poproszę”

Ilość stron: 284
To jedenasta książka tej autorki jaką przeczytałam. Do lektury zachęciło mnie to, że lubię twórczość Olgi Rudnickiej. Forma zabawnych kryminałów sprawdza się dobrze jako lekka literatura z humorem. Bohaterką jest Emilia Przecinek oraz jej mąż Cezary i dwójka dzieci: Krystyna zwana Kropką i Klemens zwany Kropeczkiem. Dodatkowe postacie to dwie babcie: matka Emilii i jej teściowa – Jadwiga i Adela. Mąż zostawia Emilkę dla młodszej kochanki o imieniu Helena, a jak się potem okazuje Anna, która chciała tylko wykorzystać Cezarego. Z żoną nie utrzymuje on na początku kontaktów. W jednym z wywiadów telewizyjnych pisarka czyli główna bohaterka mówiąc o sobie wspomina także o zaginięciu męża. Co z tego wyniknie? Czy spłaci kredyt za mieszkanie? Dlaczego wspomniane babcie będą mieszkać z Emilią i jej dziećmi? Kto zamordował Helenę (Annę) i dlaczego? Tego dowiecie się czytając. Polecam fanom autorki i nie tylko.